Czy urlop macierzyński to luka w CV?

Czy urlop macierzyński to luka w CV?

Na coaching zgłaszają się do mnie mamy, które zdecydowały się szukać nowej pracy po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym. Większość z nich ma te same obawy. „Chcę wrócić do pracy. Kocham moje maleństwo i jednocześnie potrzebuję przestrzeni do realizacji siebie.” Jak radzić sobie z rozterkami młodej Mamy? Jak wybrać najlepszą opiekę dla dziecka? Jak przekonać pracodawcę, że jestem wartościowym pracownikiem, skoro w życiorysie pojawia się tak długa przerwa w pracy?

Rozterki

Ile z Was, drogie mamy, powiedziało już sobie słowa, „jestem gotowa wrócić na rynek”? A może są one jeszcze przed Wami? Narodziny dziecka i spędzenie z nim pierwszych miesięcy życia to bardzo ważny czas w życiu całej rodziny. Jednocześnie jest on bardzo intensywny i, nie bójmy się tego powiedzieć, męczący. Wszystkie gorsze chwile rekompensuje jednak jedyna w swoim rodzaju więź, która tworzy się między matką i dzieckiem. Właśnie dlatego w momencie konieczności, bądź chęci powrotu do pracy, w umyśle mamy rozpoczyna się „bitwa myśli”: z jednej strony będę mogła „wyjść do ludzi”, realizować się, a z drugiej zostawiam w domu maleństwo, które mnie potrzebuje. Jak podjąć decyzję, która zapewni nam spokój?

Wybór opieki

Przygotowania warto rozpocząć od kluczowej kwestii, czyli upewnienia się, że twój Skarb będzie bezpieczny. Jeśli zapewnisz dziecku dobrą opiekę na czas nieobecności w domu, będziesz mogła pracować efektywnie i nie będziesz zastanawiać się co 15 minut – co też się dzieję z twoją Pociechą. Niezależnie od tego, czy zdecydujesz się na nianię, czy na żłobek, poświęć czas, aby wybór spełniał twoje oczekiwania. Odwiedź  interesujące cię placówki i przyjrzyj się warunkom – w jak dużych salach bawią się dzieci, ile maluchów jest w grupie, jakie są kwalifikacje opiekunów, czy w planie dnia są wyjścia na dwór, czy dziecko może z domu przynosić swoją przytulankę. Warto również porozmawiać z innymi rodzicami (np. w czasie, gdy odbierają dzieci) i zweryfikować informacje pochodzące od personelu.

Jeśli chcesz zatrudnić opiekunkę, najpierw poszukaj wśród znajomych – może akurat ktoś „zwalnia” nianię, bo jego Pociecha idzie do przedszkola, a może po prostu koleżanka zna kogoś, kogo poleci? W sytuacji, gdy musisz szukać na nieznanym terenie, np. przez internet, zrób listę kandydatek i zaproś je na rozmowy. Warto przygotować sobie listę pytań. Ważne, aby dotyczyły one jak najszerszego zakresu – od kwestii organizacyjnych (elastyczność czasowa, prawo jazdy, doświadczenie), poprzez sposób spędzania czasu z dzieckiem,  sytuacje trudne (pytania w stylu: co pani zrobi, gdy…?), po umiejętność udzielenia pierwszej pomocy. Nie ma głupich pytań – tu chodzi o nasze dziecko. Dokładnie przemyśl i spisz wszystkie oczekiwania, jakie masz wobec opiekunki. Zapytaj o referencje i zweryfikuj je (zadzwoń i porozmawiaj z poprzednimi pracodawcami).  Zaplanuj co najmniej tygodniowy okres próbny, podczas którego będziesz obecna w domu, a dziecko zapozna się z nianią. Skseruj dowód opiekunki.

Gdy poświęcisz odpowiednią ilość czasu na zapewnienie swojemu dziecku opieki na czas twojej nieobecności, powrót do pracy będzie mniej stresujący, a Ty, po powrocie, będziesz miała energię do zabawy.

Krok po kroku

Zacznij od napisania CV. Pewnie już jakieś masz – sprzed kilku lat… Nie poprawiaj go, napisz nowe. Teraz jesteś w zupełnie innym momencie i warto to wykorzystać. Zaczerpnij z poprzednich doświadczeń, ale stwórz nową bazę – coś, co spowoduje, że twoje CV będzie się wyróżniać spośród setek innych spływających w odpowiedzi na ogłoszenia rekrutacyjne. Jak to zrobić?

Poniżej przedstawiam kilka sposobów, które mogą Cię zainspirować:

– Postaw się na miejscu rekrutera: gdybyś to ty nim była, jakie CV przyciągnęłoby Twój wzrok? Co takiego musiałoby w nim być, abyś je przeczytała zamiast tylko „rzucić okiem”? Puść wodze fantazji – nie trzymaj się tradycyjnych, sprawdzonych schematów. Może nietypowa forma graficzna, interesujący wstęp, zaskakująca treść? Pamiętaj, CV ma Cię dobrze zaprezentować, ale aby to zrobić, rekruter najpierw musi je wyłowić spośród innych, standardowych aplikacji.

– Jakie masz umiejętności? To bardzo ważna część CV, a często niedoceniana przez kandydatów lub w ogóle pomijana. A to właśnie umiejętności decydują o twoim podejściu do pracy, o twojej efektywności. Zastanów się, jakich umiejętności nabyłaś odkąd zostałaś mamą? Które z nich możesz wykorzystać w pracy? Wielozadaniowość, cierpliwość, praca w trudnych warunkach (np. hałas, rozpraszanie uwagi), dobra organizacja czasu, kreatywność – to tylko kilka przykładów. Jestem przekonana, że wymyślisz znacznie więcej.

– Czy ostatnio brałaś udział w szkoleniu lub warsztatach? Dzisiaj nie trzeba wychodzić z domu, aby się dokształcać. W internecie znajdziemy mnóstwo szkoleń online z każdej branży. W ten sposób możemy się „zaktualizować” i oczywiście zamieścić informację o odbytym kursie w CV. Takie działania pokażą pracodawcy, że jesteś zaradna i zaangażowana.

– A może działasz społecznie w lokalnym stowarzyszeniu, grupie dla mam? Informacje o tego typu inicjatywach zawsze warto umieścić w CV. Świadczą one o energii, chęci działania i otwartości.

– Co jeszcze dzisiaj chcesz zamieścić w swoim CV? Ty znasz siebie najlepiej i wiesz, co o tobie powinien wiedzieć twój przyszły pracodawca.

Gdy już napiszesz CV, pokaż je komuś, kto na co dzień zajmuje się rekrutacjami – możesz poprosić o pomoc headhunterów, znajomych z branży HR, każdego, kto może ci pomóc. Ich uwagi będą wisienką na twoim „torcie” 😉 A potem działaj – im więcej CV wyślesz, tym większe prawdopodobieństwo, że odbierzesz telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną.

Mając spokojne myśli, że Twoje dziecko jest bezpieczne i zadowolone, możesz intensywnie szukać pracy. Wolna głowa i determinacja z pewnością mogą stać się kluczem do sukcesu.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

NEWSLETTER

HUMAN RESOURCES
HOT NEWS

OSTATNIO DODANE
SOCIAL HR CORNER