Generacja Z to pierwsze pokolenie w miejscu pracy, które nigdy nie było offline. Inaczej mówiąc: całe pokolenie jest młodsze niż firma Google! Nie znaczy to jednak, że są to ludzie oczekujący wyłącznie zaawansowanych technologicznych rozwiązań (choć te są mile widziane!), tym bardziej w zakresie komunikacji – 72 proc. „zetek” przyznaje, że preferuje komunikować się osobiście (twarzą w twarz). Co jeszcze jest dla nich ważne?
Warunek: elastyczne godziny pracy
Przedstawiciele pokolenia Z dorastali w erze freelancingu i czasów, w których można dorabiać do miesięcznego wynagrodzenia, wykorzystując w tym celu różnego rodzaju usługi online i aplikacje (np. Uber, Airbnb, TaskRabbit). Wiele osób przetestowało takie metody zarobkowania i doszło do wniosku, że to bardzo wygodne – z tego powodu niekoniecznie będzie odpowiadać im przesiadywanie w biurze w systemie 9-17 każdego dnia. Pierwsza porada brzmi więc: zaoferuj elastyczne godziny pracy i możliwość wykonywania wielu zadań z domu (lub z dowolnej, innej lokalizacji).
Z badania przeprowadzonego przez National Society of High School Scholars wśród ponad 16 tys. przedstawicieli pokolenia Z wynika, że jedna czwarta ankietowanych nawet nie weźmie pod uwagę pracy, w której nie pozwala się na elastyczność. Sztywne procedury i tradycyjny wzorzec pracy 9-17 są dla pokolenia Z zdecydowanie mało atrakcyjne! Warto zaproponować home office np. dwa razy w tygodniu. Co więcej, to nie tylko atrakcyjne rozwiązanie dla pracownika – to także oszczędności finansowe.
Twój biznes musi mieć cel
Nikt nie chce mieć poczucia, że wykonuje zadania, które nie mają większego sensu. Jeśli dana osoba będzie stale wprowadzać dane w Excelu czy wysyłać setki maili, wcześniej czy później zacznie się zastanawiać gdzie w tym wszystkim sens. Z tego powodu twoja firma powinna, a wręcz musi mieć sprecyzowane cele i misję, a także strategię, która zakłada projekty faktycznie generujące konkretną wartość. Inaczej mówiąc: wywiązuj się z obietnic i rób to, do czego się zobowiązujesz.
Jeśli zaś twoja firma zajmuje się zadaniami, które niekoniecznie można powiązać z inspirującą wizją, wtedy możesz zrobić coś innego. Co dokładnie? Stawiaj na różne inicjatywy dodatkowe, np. prace wolontariackie, kampanie na rzecz ochrony środowiska, czy też szeroko pojęty wellbeing, tłumaczony jako dobrostan pracownika (dbanie o kondycję zdrowotną pracowników – fizyczną i psychiczną).
Technologie i wykorzystywanie wszystkich umiejętności
Aż 91 proc. przedstawicieli generacji Z twierdzi, że firmy wykorzystujące rozwiązania technologiczne są dla nich o wiele bardziej interesujące niż te, które z technologii za bardzo nie korzystają. Aby pokazać kandydatom, że polegasz na technologiach warto już na etapie rekrutacji skorzystać z nowoczesnych i cyfrowych narzędzi. W tym miejscu musimy oczywiście wspomnieć o usługach ChallengeRocket, np. wyzwaniach programistycznych Code challenge. Zapewniamy dostęp do personalizowanej strony firmowej, dzięki której zrobisz dobre pierwsze wrażenie wśród kandydatów, a następnie będziesz mógł im udostępnić kompleksowy test oceniający wiedzę (pytania teoretyczne) i umiejętności (zadania programistyczne do wykonania). Niech kandydaci widzą już na etapie rekrutacji i pierwszego kontaktu z firmą, że ta korzysta z ciekawych narzędzi!
Kolejna rzecz, która zachęca pokolenie Z do tego, aby wysłać CV, jest informowanie o pracy w różnych działach w firmie. Chodzi o to, aby pracownik mógł wykorzystywać różne umiejętności w firmie, a nie polegać tylko na np. 65 proc. tego, co potrafi zaoferować. Kandydaci przyznają, że chętnie zostaną u pracodawcy dłużej (2,5-krotnie większa szansa na to, że będą w jednej firmie 5 lat lub więcej), jeśli będą mogli się wykazać i w pełni wykorzystywać posiadane umiejętności. Tu warto dodać, że aż 54 proc. ludzi twierdzi, że w pracy nie może wykorzystywać wszystkiego, co potrafi.
Ścieżka kariery i możliwość awansu
Idąc dalej, ludzie z pokolenia Z cenią u pracodawcy możliwości rozwoju zawodowego. Dużym zainteresowaniem cieszą się firmy, które informują, że można realizować projekty „bez granic”, gdzie młodzi ludzie mogą nauczyć się wielu nowych umiejętności, rozszerzyć wiedzę, a także współpracować z ludźmi z różnych działów. Aż 75 proc. badanych z pokolenia Z przyznało, że byłoby zadowolonych z sytuacji, w której mogliby pełnić wiele ról w jednym miejscu zatrudnienia. Jak widać „zetki” cenią sobie różnorodność.
Dodatkowo warto – a wręcz trzeba – zaoferować pracownikom ścieżkę rozwoju. Kandydaci chcą wiedzieć, że ich praca wiąże się z możliwością rozwoju i późniejszego awansu – długoterminowy rozwój jest tu bardzo ważny, a jasno sprecyzowana ścieżka kariery jest dla 64 proc. badanych priorytetem. Nie można też zapomnieć o szkoleniach. Dla 84 proc. przedstawicieli generacji Z szkolenia i oficjalne kursy zapewniane przez pracodawcę są bardzo cenne i oczekiwane. Tu można popisać się kreatywnością i przykładowo skorzystać z 21mill.com – serwis ten oferuje tzw. mikro-nauczanie z krótkimi (10-15 min) lekcjami online. Chęć pozyskiwania nowej wiedzy i umiejętności są ważne, jednocześnie generacja Z nie ma za dużo cierpliwości i chce zdobywać nową wiedzę w sposób nowoczesny (szybkie sesje, cyfrowe i interaktywne źródła).
Bez tego ani rusz
Na koniec prezentujemy jeszcze czynniki, które są bardzo ważne dla generacji Z i jeśli dana firma ich nie spełnia, to często kandydaci nie są zainteresowani ogłoszeniem o pracę. Dane pochodzą z badania przeprowadzonego przez firmę konsultingową RainmakerThinking wśród 4 tys. przedstawicieli generacji Z:
- Liderzy, którzy wspierają i przekazują wiedzę – 23 proc. nie podejmie pracy w firmie, która nie ma takich liderów, a 55 proc. zaznaczyło, że „cudownie byłoby to mieć”.
- Pozytywne relacje w pracy – odpowiednio 27 i 53 proc.
- Elastyczność wykonywania zadań, w tym elastyczne planowanie (kiedy wykonamy dane zadanie, np. możliwość pracy wieczorem, jeśli nie utrudnia to pracy innym) – 24 i 46 proc.
- Komfortowe miejsce pracy, czyli niekoniecznie sala z masażami i konsole do gier, ale na pewno coś zdecydowanie ciekawszego i lepiej zaopatrzonego niż przeciętne mieszkanie, które zostało przerobione na biuro – 27 i 46 proc.
- Szansa na naukę nowych umiejętności – 24 i 56 proc.
- Obowiązki i stanowiska, które rzeczywiście mają sens i coś znaczą, czyli zdecydowanie nie chodzi o to, aby np. agencja social mediowa zatrudniała „social media ninja”. Ludzie poważnie traktują swoje zadania, nawet jeśli w teorii chodzi z pozoru tylko o zamieszczanie obrazków na Instagramie czy Facebooku – 18 i 48 proc.
- Możliwość awansu – 23 i 51 proc.
- Dodatkowa zapłata za dodatkowe, nadplanowe zaangażowanie – 23 i 55 proc.
- Dogodna lokalizacja i/lub praca zdalna – 20 i 42 proc.
- Autonomia pracy i wolność w zakresie pracy kreatywnej – 13 i 49 proc.
Co ciekawe, przedstawiciele generacji Z zostali też zapytani o to, czy mogą wskazać jakieś własne czynniki, które zostałyby przez nich docenione. Aż 41 proc. zdeklarowało, że bardzo ważny jest element ludzki, a konkretnie równość, wzajemny szacunek, wdzięczność i uznanie między współpracownikami a liderami. Każdy pracownik to doceni i generacja Z nie jest tutaj wyjątkiem!