Pomimo zauważalnego od kilku lat spowolnienia gospodarczego, firmy z branży nowych mediów i reklamy rozwijają się w szybkim tempie i wciąż potrzebują nowych pracowników. Chcąc przyciągnąć najlepszych, często same wychodzą z inicjatywą i podejmują niestandardowe działania.
Innowacyjnymi sposobami na zainteresowanie potencjalnych pracowników firmą już kilka razy wykazała się Eura7, agencja specjalizująca się w nowych technologiach oraz należąca do jej grupy agencja komunikacji marketingowej i employer brandingu Abanana.
Prowokujące memy
Podczas jednej z rekrutacji agencja postawiła na grę z odbiorcą, w wyniku czego powstały prowokujące memy. Przyciągały one potencjalnych kandydatów zainteresowanych stanowiskiem copywritera i programisty PHP.
Po publikacji w Internecie i akcji w mediach społecznościowych, skrzynka odbiorcza agencji prawie się przeciążyła, a młodzi ludzie chętnie udostępniali sobie zabawne treści. – Agencję tworzą ludzie więc szukamy osób odważnych, które nie boją się wyzwań i potrafią przymknąć oko na wszechobecną poprawność polityczną. To przekłada się na nieszablonowe kreacje, a nam daje dużo satysfakcji i potężną dawkę adrenaliny. Z tego powodu tylko nieliczni decydują się na współpracę z nami – mówi Łukasz Wołek, prezes agencji Eura7.
Pierwsza rekrutacja na Instagramie
Instagram obok Facebooka jest drugą pod względem wielkości platformą integrującą ludzi. Największe zainteresowanie wzbudza wśród osób młodych, dlatego Eura7 jako pierwsza agencja sprytnie wykorzystała potencjał tego narzędzia do rekrutacji.
Biorąc pod uwagę, że agencja szuka osób do działu social media, jest oczywiste, że wymaga przy tym znajomości obsługi Instagramu. Jednak większym wyzwaniem jest pozyskanie wartościowej aplikacji w postaci CV przy świadomości, że to medium społecznościowe umożliwia jedynie dodawanie zdjęć, polubień i komentarzy. Pomocne okazało się w tym wypadku połączenie kreacji z technologią. Mechanizm był prosty – zainteresowane osoby mają za zadanie opublikować swoje zdjęcie i dodać takie hashtagi, które dotrą do profilu agencji. Jeśli im się to uda, przechodzą do kolejnej części rekrutacji.
W kolejnym etapie do gry wchodzi narzędzie Hashlovers, stworzona przez Eura7 aplikacja, która umożliwia komunikowanie się z dowolną osobą korzystającą z Instagramu w czasie rzeczywistym. Dzięki niej można obserwować napływające zgłoszenia i natychmiast na nie odpowiadać, dając wybranym kandydatom kolejne instrukcje. Skutek? Kilkanaście wartościowych zgłoszeń w ciągu kilku dni.
Rekrutacja na Instagramie w połączeniu z zastosowaniem narzędzia Hashlovers może być pomocna również przy rekrutacji w innych branżach – wszędzie tam, gdzie są poszukiwane osoby z dobrą aparycją, czyli w zawodach modelek, przedstawicieli firm, handlowców.
Staż dla palących, pijących i imprezujących
W jednym z ogłoszeń na stanowisko stażysty w dziale Client Service oprócz standardowych wymagań, Eura7 podkreśliła, że poszukiwana jest osoba, która lubi pić, palić i imprezować. Gdy ogłoszenie pojawiło się w internecie, zrobiło furorę zwłaszcza wśród krakowskich studentów. Oprócz spożywania alkoholu taka osoba powinna posiadać minimum 150 znajomych na portalach społecznościowych, mieć miły głos i dużo rozmawiać przez telefon. – Chcieliśmy trafić na otwartych ludzi, które dobrze czują się w towarzystwie – mówi Łukasz Wołek, prezes agencji Eura7 i Abanana.
Kolejnym etapem rekrutacji była rozmowa kwalifikacyjna. Padały na niej pytania w stylu: Co najbardziej szalonego zrobiłeś w życiu? Oferta wywołała ogromne zainteresowanie, szczególnie wśród krakowskich studentów.
Po dużym zainteresowaniu mediów tą niestandardową akcją rekrutacyjną, zarząd Eura7 wydał komunikat dla mediów, w którym wyjaśnił sytuację. >> Zobacz sprostowanie