„Pułkowniki” to projekty, które kończą swoje życie tuż po wdrożeniu na półkach w gabinetach tysięcy dyrektorów i prezesów firm na całym świecie. Bez względu na atrakcyjność graficzną segregatora, JEŚLI nie działają, nie mają żadnej wartości…
Piotr, dyrektor sprzedaży dużej firmy produkcyjnej dokonał właśnie przelewu okrągłej kwoty przeznaczonej na doradztwo. W tytule przelewu wpisano: Płatność faktury Wdrożenie najlepszych praktyk obsługi Klienta. O czym myśli?
Czy to się uda? Czy nie będą to zmarnowane pieniądze? Jak uświadomić pracownikom, że zmiana jest konieczna? Czy posłuchają tych doradców na warsztatach i trenerów na szkoleniach? Co zrobić, by Księga Najlepszych Praktyk wydrukowana na pięknym kredowym papierze, a dodatkowo w formie kostek 3D, podkładek pod myszki, interaktywnych tapet na monitory… nie zaległa „na półce”?
Największy wróg Piotra to widmo kolejnego „pułkownika”… Jest świadomy konkretnych przyczyn, które dotychczas powodowały, by część doradczych projektów zmian była tylko kosztem. I to bezsensownym. Oto destrukcyjna strategia 7 KROKÓW W TYŁ. Tak działa „Pułkownik”, poznaj jego strategię. Oto, co próbuje wmówić ludziom:
1. PUŁKOWNIK MÓWI: A co Was to obchodzi?
Następnie pokazuje, że zmiana jest wyłącznie interesem: zarządu / firmy doradczej / innego działu / na pewno nie pracowników, których… zmiana ma dotyczyć.
2. PUŁKOWNIK ZNIECHĘCA: Tego już próbowaliście!
Sprawia, by każda nowość była łudząco podobna do innej, nieskutecznej.
3. PUŁKOWNIK DEMOTYWUJE: U nas nic nigdy nie działa!
Dokonuje uogólnienia, wówczas pesymizm w odniesieniu do zmian przeważy nad korzyściami i nikt zmiany nie wdroży.
4. PUŁKOWNIK PRZEKIEROWUJE UWAGĘ: Nie ma sensu inwestować w TO, bo wcześniej trzeba by było zmienić COŚ INNEGO!
Pokazuje, że ten obszar doradztwa nie ma sensu, gdyż firma ma inne problemy.
5. PUŁKOWNIK OŚMIESZA: To jest taka wydumana teoria, nam potrzeba praktyki!
Ta strategia działa prawie zawsze. Czasami próbuje odwrotnej techniki: Czy te praktyczne techniki są oparte o jakąkolwiek sprawdzoną w naszej branży teorię? Czy musimy być „królikiem doświadczalnym”?
6. PUŁKOWNIK ODWRACA UWAGĘ: Po co wydawać na to pieniądze? Lepiej kupić ludziom lepszy sprzęt / dać podwyżki / lepsze samochody.
Gdy brakuje merytorycznych argumentów przeciwko wdrożeniu nowych rozwiązań, zawsze można sięgnąć po grę emocji.
7. PUŁKOWNIK BUDUJE CZARNĄ WIZJĘ: Doradcy może i znają się na rzeczy, ale jak odejdą, to nasz szef nie będzie potrafił utrzymać nowych nawyków.
Pożyjemy, zobaczymy…. W tej strategii „pułkownik” straszy, opierająca się o naturalną niechęć ludzi do robienia rzeczy po nowemu JEŚLI zabraknie im stałego wsparcia.
Jeśli i ty, podobnie jak Piotr, widzisz w swojej firmie inspirujące plakaty niedziałających projektów na korytarzach, znajdź takie projekty, które zadziałały. Tak właśnie zrobił Piotr!
Sięga po pierwszy materiały w poręcznym formacie A5, który leży na jego biurku. Drugi ma formę digital: fabularnej aplikacji dedykowanej dla jego firmy. Są to projekty, które nigdy nie pokryły się „kurzem na półce”. Żyją, choć od ich wdrożenia minęło już trochę czasu. Co ich łączy? Oto 7 strategii KROKI DO PRZODU. Sposoby wdrażania rozwiązań doradczych, które pomogą uczynić z nich intratną inwestycję:
1. Nic o nas bez nas, czyli partycypacja!
Firma doradcza tworzyła zespół projektowy z pracownikami naszej firmy w proporcjach co najmniej pół na pół. Dzięki temu ludzie od początku procesu wiedzieli, że jest to ich własny projekt, a doradcy dodają do niego „tylko” własny know-how.
2. Okaż szacunek do tego, co było i nazwij to, co nowe!
Zamiast rewolucji – ewolucja. Wszystkie projekty, które bazowały na dotychczasowych najlepszych praktykach okazały się długofalowo sukcesem.
3. Komunikacja, głupcze!
Oczywistym jest, że gdy pokażemy ludziom gotowy wydrukowany folder z procedurą lub program z zamkniętą listą funkcji, będzie opór. Dbaliśmy o komunikację projektu na długo przed finalnym produktem.
4. Potrzeba zmiany była realna – platforma płonęła.
Doradztwo dotyczyło obszaru, który w powszechnej świadomości był ważny. Mówiono o nim, widziano jego negatywne wpływy (lub potencjalnie pozytywne, gdy nastąpi zmiana). Metafora płonącej platformy wiertniczej w zarządzaniu zmianą mówi o tym, że potrzeba musi być widoczna, aby zmiana nastąpiła szybko.
5. Mnóstwo edukacji!
Każdej nowości towarzyszy obawa, czy sobie poradzę? Dlatego wszystkie rozwiązania doradcze, w które zainwestowaliśmy i które działają, były wzmacniane szkoleniami.
6. Pomagamy i wymagamy!
Firma inwestuje w zmianę, od Ciebie oczekujemy zaangażowania. W każdym procesie wdrażania nowych rozwiązań zadbaliśmy o to, by ludzie wiedzieli, jaki jest CEL tej zmiany, jak będzie WYGLĄDAĆ sytuacja po wdrożeniu zmiany, jaki jest PLAN oraz jaka jest konkretna ROLA każdego pracownika.
7. Strażnicy procesu
Nawet najlepsi doradcy kiedyś odejdą – zawczasu pomyśl, kto z wewnątrz firmy będzie pilnować nowego procesu.
Podsumuję. Poczuj dumę jak Piotr i wdróż skuteczne, choć trudne strategie zamiany kosztów doradztwa w inwestycje!