Dużo się mówi o intro- i ekstrawertykach. Wszyscy potrafią już zakwalifikować ludzi do tych 2 typów osobowości. Mało kto jednak słyszał o osobach wysoko wrażliwych – WWO (nadwydajnych, hiperwrażliwych, HSP – highly sensitive people), którzy posiadają charakterystyczne tylko dla nich mechanizmy działania (na wysokim poziomie emocjonalnym), i mogą zaliczać się zarówno do intro-, jak i ekstrawertyków.
W tym artykule chciałabym odnieść się jedynie do aspektu pracy osób wysoko wrażliwych.
Kim są?
Wysoka wrażliwość nie jest cechą, której można się nauczyć lub pozbyć, gdyż jest uwarunkowana genetycznie. Osoby wysoko wrażliwe to nie histerycy, których świat przerasta, po prostu bardziej emocjonalnie przeżywają docierające do nich bodźce i tym samym odznaczają się specyficznym sposobem radzenia sobie z nimi.
Szacuje się, że około 20-30% społeczeństwa to osoby wysoko wrażliwe – zatem mniej więcej jest to co piąta osoba na świecie.
“Musimy zawsze pamiętać, że to nie nasza wina, że urodziliśmy się tak wysoko wrażliwi, iż mamy bardzo reaktywną emocjonalność i serce delikatne jak bańka mydlana”[1]
Jak pracują i w jaki sposób z nimi współpracować?
Idealne zawody dla osób wysoko wrażliwych, to te związane z charakterystycznymi ich cechami, czyli kreatywnością i empatią. Realizacja siebie, swojej pasji, zmysł tworzenia – zatem zawody artystyczne. Pomaganie, wspieranie, relacje międzyludzkie, działania związane z współodczuwaniem – praca dobroczynna, społeczna, ekologiczna itp.
- Wrażliwość. Wyczuwają wokół siebie drobne sprawy, natury emocjonalnej: nastroje, spojrzenia, niedopowiedzenia. Wychwytują stan ducha innych ludzi i angażują się w niego (empatycznie).
- Perfekcjoniści. Nie znoszą się mylić, więc dążą do perfekcji we wszystkim, co robią. Gdy już angażują się w jakieś zadanie, robią to całym sobą, całym sercem.
- Natłok szkodzi. Praca pod presją czasu nie jest dla nich dobra. Czują się zagubieni, przytłoczeni, głównie dlatego, że chcą poświęcić odpowiedni czas na działanie, aby wykonać je jak najlepiej.
- Kiedy widzą kogoś, kto czuje się nieswojo lub ma kłopoty, od razu przystępują do poprawy humoru, wyczuwając co jest dla tej osoby najlepsze. Wspierają, pocieszają i zawsze służą radą, rozmową i pomocną dłonią (czasami nawet kosztem siebie).
- Unikają negatywnych emocji, które ich przytłaczają: konfrontacji, konfliktów, rywalizacji i stresujących sytuacji.
- Nie lubią być obserwowani. Skupiają się wtedy na obserwatorze, co stwarza presję – a w konsekwencji pogarsza wynik ich działania.
- Potrzebują jasnej komunikacji, bez: podtekstów, niedomówień, ukrywanych intencji. Negatywny feedback powinien być przekazywany wprost, najlepiej osobiście, ale w sposób profesjonalny i z empatią. Pozytywny feedback może natomiast nie wzbudzać ogólnego zadowolenia, gdyż często osoby wrażliwe umniejszają swoje poczucie wartości. Zatem każdy komplement może okazać się zakłopotaniem, a nawet zostać podważony przez wysoko wrażliwego.
- Wysokie wymagania wobec siebie. Świadomi swoich słabości, dlatego zawsze dużo od siebie wymagają, ciągle się kształcąc, rozwijając swoje umiejętności i kompetencje – poszukują doskonałości.
- Dostosowują się: do pracy, ludzi, sytuacji, zawsze próbują wtopić w otoczenie, aby nie stwarzać „problemów”. Mają wyjątkowy talent do wydobywania najlepszych cech każdej rzeczy, sytuacji, istoty ludzkiej. Dostrzegają pozytywy i doceniają je.
- Posiadają dobrą pamięć. Potrafią odtworzyć poszczególne sytuacje, rozmowy, ze wszystkimi szczegółami (dialogi, emocje).
- Urodzeni analitycy. Cechuje ich ostrożność i rozwaga oraz przewidywanie konsekwencji podejmowanych działań. Przed działaniem tworzą w głowie możliwe scenariusze zdarzeń i ich rozwiązania. Są w stanie rozpatrywać sprawy pod wieloma różnymi kątami, między innymi dlatego potrzebują więcej czasu na gruntowną analizę i podjęcie odpowiednich decyzji czy wyrażenie swojej opinii.
- Lubią działać według wcześniej założonego planu, raczej rzadko działają impulsywnie/pochopnie. Niechętnie podejmują ryzyko, ale jeśli się na to decydują, to jest to poparte wcześniejszą dogłębną analizą.
- Pracowitość. Nie lubią się nudzić, zatem wykazują się pracowitością, kreatywnością, inspirują do działania – to niekończący się potencjał.
Sumienny, pracowity, kreatywny, bezkonfliktowy – idealny współpracownik dla firmy/zespołu opartego na kompetencjach interpersonalnych.
Relacja zawodowa z osobą wysoko wrażliwą nie jest trudna, nie wymaga wyrzeczeń, lecz zrozumienia mechanizmów kierujących inną osobą. Nie należy traktować ich inaczej, wyjątkowo, obchodząc się jak z jajkiem lub co gorsza – jak z osobą drugiej kategorii, tą drażliwą, słabą emocjonalnie. Na co dzień współpracujemy z wieloma różnymi osobami, więc dlaczego by nie zbudować poprawnej relacji biznesowej z wysoko wrażliwym, szanując jego ograniczenia i wzmacniając potrzebne wartości?
Bądźcie zatem dla wysoko wrażliwych: wyrozumiali, otwarci, empatyczni – to nie jest trudne.
Pomyślicie, że współpraca z wysoce wrażliwym was nie dotyczy, skoro jest ich tylko około 30%. Nie zdajemy sobie tak naprawdę sprawy z tego, kto w naszym otoczeniu jest wysoko wrażliwy, bo często się nie ujawnia, bo sam z tym walczy, bo próbuje się dostosować do świata, i w końcu – bo nie wie, że należy do tej grupy. A jeśli się dowie, to nie będzie chciał tego podkreślać (wyróżniać się), woli pozostać w cieniu, niezauważony i nienarażony na ewentualne nadmierne bodźce (opinie, komentarze, zachowanie otoczenia).
“Niektóre przedsiębiorstwa szczerze szukają sposobów na zmniejszenie dyskomfortu psychicznego pracowników, a zarazem poprawę wydajności produkcji. Istnieją firmy z ludzkim podejściem. (…) Aby poprawić warunki zatrudnienia, należy przede wszystkim zrezygnować z systemu oceny jakości, opartego wyłącznie na faktach i czynnikach zewnętrznych. W firmie przedmiotem troski i zainteresowania powinien stać się aspekt ludzki. Największe osiągnięcia są odnotowywane tam, gdzie kultywuje się więź interpersonalną, umożliwia dialog, zachęca do autonomii i kreatywności, rzetelnie ocenia kompetencje zespołów i godziwie wynagradza ich pracę. (…) Przekonanie, że na innych można polegać, dodaje nam sił; świadomość, że inni mogą na nas liczyć – wzmacnia motywację i poczucie odpowiedzialności.”[2]
Z osobami wysoko wrażliwymi jest wszystko w porządku, obojętnie co mówią inni ludzie (i co sami często o sobie myślą). Po prostu czują mocniej.
- „Mówili, że jestem zbyt wrażliwa” – Federica Bosco
- „Jak lepiej myśleć. Dla analizujących bez końca i wysoko wrażliwych” – Petitcollin Christel