Do 2027 r. z globalnego rynku zniknie 83 mln miejsc pracy

Do 2027 r. z globalnego rynku zniknie 83 mln miejsc pracy
Do 2027 r. z globalnego rynku zniknie 83 mln miejsc pracy, a 69 mln zostanie utworzonych – tak wynika z raportu World Economic Forum. Zmiany najmocniej dotkną pracowników administracyjnych, księgowości, osób zajmujących się wprowadzaniem danych. Jednocześnie wzrośnie zapotrzebowanie na specjalistów od sztucznej inteligencji i cyberbezpieczeństwa.
Te same trendy dotyczą polskiego ryku pracy. Niektóre profesje stają się zbędne, zarazem powstają zupełnie nowe specjalizacje. Jak najszybciej powinniśmy zacząć się przygotowywać do tych zmian – mówi Joanna Mihułka-Petru, prezeska Altkom Akademii.
  • W ciągu najbliższych trzech lat ponad 14 milionów miejsc pracy może zupełnie zniknąć z globalnego rynku pracy;
  • Transformacja cyfrowa i rozwój sztucznej inteligencji sprawiają, że niektóre zawody stają się zbędne;
  • Coraz bardziej na znaczeniu zyskuje reskilling i upskilling.

Raport World Economic Forum „Future of Jobs Report” analizuje sytuację na światowym rynku pracy do 2027 roku. Z danych wynika, że największe ryzyko utraty pracy dotyczy pracowników zajmujących się wprowadzaniem danych, pracowników administracyjnych, kasjerów, w tym kasjerów bankowych, księgowych i urzędników ds. płac, pracowników ds. ubezpieczeń i finansów oraz pracowników zajmujących się ewidencją i magazynowaniem. Raport wskazuje również na spadek zapotrzebowania na pracowników sprzedaży bezpośredniej czy specjalistów ds. kredytów i pożyczek.

– Obserwujemy bezprecedensową transformację rynku pracy. Zawody, które opierają się na powtarzalnych czynnościach, są najbardziej zagrożone redukcją, bo można je zautomatyzować. To naturalna konsekwencja rozwoju technologii i sztucznej inteligencji – komentuje mówi Szymon Lisowski, CEO Socjomanii. 
– Trzeba jednak podkreślić, że część zawodów nie zniknie z rynku pracy, ale na pewno zmieni znacznie swoją formę i zakres obowiązków – dodaje Joanna Mihułka-Petru. Dobrze obrazuje to przykład sprzed lat, gdy na rynku pojawił się program Microsoft Exel. Dominowały obawy, że całkowicie zastąpi pracę księgowych, w rzeczywistości mocno ją przeorganizował, ale jednocześnie usprawnił.

Specjaliści pilnie poszukiwani

Eksperci przewidują też znaczący wzrost zapotrzebowania na pracowników z nowych dziedzin. Szczególnie dynamiczny wzrost dotyczy sektora technologicznego i transformacji cyfrowej. Chodzi przede wszystkim o specjalistów AI i uczenia maszynowego, specjalistów do spraw zrównoważonego rozwoju, cyberbezpieczeństwa, analityków Business Intelligence oraz bezpieczeństwa informacji, inżynierów FinTech, analityków danych czy inżynierów robotyki.

– Rewolucja AI zmieni wiele zawodów. Specjaliści zostaną, ale będą pracować inaczej – część ich zadań przejmą narzędzia AI. Dlatego nawet jeśli zawód nie zniknie z rynku, to będzie wymagał cyfrowych kompetencji – wyjaśnia Joanna Mihułka-Petru z Altkom Akademii.

Reskilling i upskilling

W obliczu tak dynamicznych zmian na rynku pracy, kluczowego znaczenia nabiera koncepcja upskilingu (zdobywania wyższych kompetencji) i reskilingu (zdobywanie nowych kompetencji). Według raportu WEF, około 23 proc. zadań wykonywanych przez pracowników ulegnie zmianie w ciągu najbliższych 4-5 lat. Eksperci prognozują, że niedalekiej przyszłości przebranżowienie może dotyczyć nawet co drugiego pracownika.

– Firmy muszą zacząć inwestować w rozwój kompetencji swoich pracowników. Dzięki temu zbudują przewagę konkurencyjną i zabezpieczają się przed luką kompetencyjną. Szczególnie istotne jest rozwijanie umiejętności w obszarach związanych z nowymi technologiami i transformacją cyfrową. Trzeba sprawić, by obecnie zatrudnieni nie wypadli z rynku pracy, czyli przekwalifikowali się, a nowo wchodzący na rynek pracownicy odnaleźli się w zawodach, które nie znikną w najbliższej przyszłości – podsumowuje Joanna Mihułka-Petru z Altkom Akademii.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

NEWSLETTER

HUMAN RESOURCES
HOT NEWS

OSTATNIO DODANE
SOCIAL HR CORNER