Ponad 68% zatrudnionych deklaruje zadowolenie z pracy, jednocześnie 44% z nich rozważa jej zmianę. Taką postawę potwierdzają firmy – blisko połowa z nich przyznaje, że w ostatnich miesiącach miały problem z rotacją, o 11 p.p. więcej niż przed rokiem – wynika z „Barometru Rynku Pracy 2025” Gi Group Holding. Jakie czynniki wpływają na chęć zmiany? Co robią firmy, by zatrzymać kadry?
Polak zadowolony z pracy, ale…
Zadowolenie z zatrudnienia utrzymuje się na wysokim poziomie – obecnie deklaruje je 68,2% pracujących. W porównaniu do ubiegłorocznego badania wyraźnie wzrósł odsetek osób zdecydowanie zadowolonych (+6,7 p.p.), jednocześnie zmniejszyła się liczba niezadowolonych.
Zadowolonych przybywa
Grono zdecydowanie zadowolonych powiększyło się w każdej grupie wiekowej, przy czym największy wzrost odnotowano wśród osób w wieku 25-44 lata (+8,1 p.p.). Warto zwrócić uwagę na najmłodszych i najstarszych pracowników – w obu tych grupach przybyło osób zdecydowanie zadowolonych, ale także tych, które oceniają swoją pracę neutralnie oraz negatywnie.
Poziom satysfakcji wzrasta wraz z wysokością dochodów. Najwyższy odsetek osób zdecydowanie zadowolonych jest widoczny wśród zarabiających powyżej 7 000 zł netto. W grupie osób o niższych dochodach odsetek usatysfakcjonowanych jest mniejszy, ale nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Świadczy to o tym, że czynniki finansowe nie są jedynymi, które istotnie wpływają na zadowolenie z pracy.
Jak wynika z „Barometru Rynku Pracy 2025” wzrost odsetka zdecydowanie zadowolonych jest widoczny we wszystkich branżach. Największą satysfakcję deklarują zatrudnieni w handlu oraz w sektorze publicznym, najmniejszą – w produkcji. Satysfakcję wykazują częściej osoby na stanowiskach kierowniczych (83,6%) oraz starsi specjaliści (75,4%), najrzadziej pracownicy niższego szczebla.
– Wysokie zadowolenie zatrudnionych może wskazywać na poprawę jakości miejsc pracy. Firmy w większym stopniu dbają o dobrostan zatrudnionych, jakość sprzętu czy wyposażenie stanowisk pracy. Nie bez znaczenia jest też ogólny wzrost wynagrodzeń – zauważa Anna Wesołowska, Dyrektor Zarządzająca Gi Group.
Prawie połowa zatrudnionych rozważa zmianę pracy. Przede wszystkim ci młodsi
Mimo wysokiego zadowolenia z pracy, aż 43,7% badanych rozważa zmianę miejsca zatrudnienia. To już drugi rok z rzędu, gdy grono gotowych na podjęcie takich kroków przewyższa liczbę tych, którzy nie mają takich planów.
Głównym powodem chęci zmiany pracy jest zbyt niski poziom wynagrodzenia (37%), choć z badania wynika, że znaczenie czynnika finansowego maleje – w tym roku wskazało na niego o 10 p.p. mniej niż rok temu. Istotną przyczyną jest także potrzeba zmiany (27%) oraz chęć samorealizacji (26%).
– Głównym motywatorem chęci odejścia z dotychczasowej pracy pozostają kwestie finansowe i nie chodzi tu wyłącznie o wysokość wynagrodzeń, ale realną siłę nabywczą. Z raportu wynika, że choć 39% respondentów deklaruje wzrost pensji, tylko co czwarty zauważa poprawę sytuacji materialnej. Jednocześnie niemal 29% badanych mówił o jej pogorszeniu – komentuje Anna Wesołowska, Dyrektor Zarządzająca Gi Group.
Kto deklaruje największą gotowość do zmiany?
Choć rotacja dotyczy pracowników wszystkich grup wiekowych, największą gotowość do zmiany pracy (58,8%) mają osoby poniżej 24. roku życia, najmniejszą (29,8%) osoby 55+. Uwagę zwracają również różnice w odpowiedziach w zależności od płci. Z powodu zbyt niskich zarobków pracę zamierzają zmienić częściej mężczyźni (41% wskazań) niż kobiety (33%). Mężczyźni częściej też wskazują na brak perspektyw awansu (27% mężczyzn vs. 21% kobiet) oraz na trudne warunki pracy – odpowiednio 22% i 17%. Z kolei zła atmosfera w pracy wydaje się istotniejsza dla pań (23% wskazań vs. 15% mężczyzn).
47% firm ma problem z odejściami pracowników
Mobilność zawodową pracujących potwierdzają firmy – obecnie 47% z nich przyznaje, że w ostatnich miesiącach miały problem z odejściami przynajmniej jednej grupy pracowników – to o blisko 11 p.p. więcej niż przed rokiem. Szczególnie zauważalny jest wzrost rotacji wśród wykwalifikowanej kadry średniego szczebla (o 4,6 p.p. r/r), choć zjawisko to nasiliło się we wszystkich grupach stanowisk
Co motywuje do pozostania w dotychczasowym miejscu pracy?
Jak wynika z „Barometru Rynku Pracy”, podwyżki wynagrodzeń i premie pozostają najważniejszymi czynnikami wpływającymi na decyzję o pozostaniu w firmie, choć ich znaczenie spadło w porównaniu do zeszłego roku – na podwyżkę wskazało w badaniu 79% pracowników (rok temu 90%), a na dodatkowe premie 75% (spadek z 85%). Na kolejnych pozycjach wymieniano zwiększenie możliwości rozwoju zawodowego (72%), uatrakcyjnienie oferty benefitów pozapłacowych (66%), poprawę atmosfery w (65%), a także szkolenia i dofinansowanie edukacji (63%). Respondenci wymieniali także wprowadzenie elastycznych godzin pracy, zachowanie równowagi między życiem zawodowym i prywatnym, możliwość pracy zdalnej.
Czynniki finansowe są priorytetem głównie dla osób w wieku 25-54 lata, podczas gdy najmłodsi (18-24 lata) zwracają większą uwagę na rozwój zawodowy. Patrząc na wyniki w ujęciu branżowym, podwyżki częściej zatrzymałyby pracowników w sektorze publicznym i handlu, podczas gdy w przemyśle większe znaczenie miałoby wprowadzenie dodatkowych premii, a także większe możliwości rozwoju zawodowego.
– O tym, czy pracownicy postanowią zostać w firmie decydują w pierwszej kolejności czynniki finansowe, jednak na znaczeniu zyskują możliwości rozwoju, atmosfera i benefity poza płacowe. Dla firm to wyraźny sygnał, że skuteczna strategia retencyjna musi uwzględniać wszystkie te elementy. Pracodawcy coraz lepiej rozumieją oczekiwania zatrudnionych, jednak skala tych działań pozostaje niewystarczająca – komentuje Ewa Michalska, Dyrektor Operacyjna Grafton Recruitment.
Firmy reagują
Pracodawcy nie tylko dostrzegają problem rotacji, ale podejmują konkretne kroki, by jej przeciwdziałać. Odsetek organizacji, które nie mają strategii w tym zakresie, spadł do 26,1%, podczas gdy rok wcześniej wynosił 38,2%, a dwa lata temu aż 41%.
Najpopularniejszym rozwiązaniem pozostaje podwyżka wynagrodzenia – na ten krok decyduje się 26,7% pracodawców. Na kolejnych miejscach plasują się premie (18,4%) oraz inwestycja w rozwój pracowników (18%). Rzadziej oferowane są elastyczne godziny pracy czy możliwość pracy zdalnej. Strategie różnią się w zależności od branży. Podwyżki najczęściej oferują przedsiębiorstwa z sektora przemysłowego (31%) i handlowego (30%). Firmy usługowe częściej niż pozostałe wybierają premie (24%), a na szkolenia stawiają głównie organizacje z branży transportowo-logistycznej (26%).
– Niepewność sytuacji gospodarczej i rosnące koszty działalności są realnym wyzwaniem dla firm, które walcząc o zachowanie konkurencyjności ostrożnie podchodzą do podwyższania wynagrodzeń. Jednocześnie coraz większe znaczenie zyskuje nie tylko bieżąca sytuacja ekonomiczna, lecz także zmiany demograficzne. Malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym oraz narastający deficyt kadr sprawiają, że budowanie skutecznych strategii zatrzymywania pracowników staje się równie istotne, jak przyciąganie talentów – komentuje Paweł Prociak, Dyrektor Zarządzający Wyser Executive Search.
Link do „Barometru rynku pracy 2025”