Za chwilę rozpocznie się rekrutacyjna gorączka. Niedawno mieliśmy przedsmak zbliżającego się wysokiego sezonu, w którym zwiększa się zarówno liczba chętnych do pracy, jak i zapotrzebowanie na pracowników. Podczas wielkanocnego boomu wzrósł popyt na pracowników potrzebnych głównie ,,na już”, ale niektóre branże potraktowały go jako impuls do poszukiwań pracowników na dłużej.
Teraz czas na pozostałe sektory gospodarki. Jak firmy przygotowują się do wysokiego sezonu i jaką rolę mogą w tym odegrać cudzoziemcy? Po niskim sezonie w pierwszym kwartale, charakteryzującym się niewielką dynamiką zatrudnienia, firmy rozpoczęły ,,wiosenne porządki”. Okres od stycznia do kwietnia to dla wielu firm czas planowania, podsumowań, wyciągania wniosków oraz dostosowywania strategii.
– Dla większości branż pierwszy kwartał to niski sezon, kiedy zapotrzebowanie na pracowników jest ograniczone. Rynek nie jest jednak jednorodny. Stabilny poziom produkcji i zatrudnienia jest typowy dla branży FMCG, głównie związanej z żywnością czy kosmetykami i chemią gospodarczą lub AGD. W e-commerce sytuacja jest dynamiczna, kluczowe są tu nawyki konsumenckie, na które mamy wpływ i możemy je kształtować. Ale są też branże, w których wysoki i niski sezon zależą na przykład od pogody, na którą mamy wpływ zerowy. Z kolei w sektorze automotive niski sezon jest dokładnie zaplanowany – mówi Agnieszka Kolanowska, Strategic Partnership Manager w Smart Solutions HR. – Powoli wchodzimy w wysoki sezon, a to zmienia zasady gry, szczególnie w kontekście rekrutacji pracowników tymczasowych.
Przygotowania na nieprzewidywalność
W drugim kwartale nowe rozwiązania są stopniowo wdrażane i testowane – po to, aby w lipcu firmy mogły bez problemów przyjąć nowych pracowników.
– Wysoki sezon charakteryzuje się dynamiką do potęgi trzeciej, niezależnie od branży – wskazuje Mateusz Zubik, Project Manager w Smart Solutions HR. – Każdy dostawca czy poddostawca usługi lub produktu rokrocznie wypatruje czegoś niespodziewanego. Najczęściej jest tym czynnik ludzki i przygotowanie personelu do przebrnięcia przez ten intensywny okres.
Ekspert wskazuje, że w zależności od branży, przechodzą one wysokie sezony w różnych okresach w roku i cechuje je odmienna długość trwania. Inna sezonowość występuje w sektorze przetwórstwa warzyw i owoców, inna w poszczególnych dziedzinach e-commerce, inaczej sytuacja wygląda w branży retail. Różni je także dynamika wzrostu zatrudnienia. Z danych wewnętrznych Smart Solutions HR wynika, że wzrosty zatrudnienia podczas wysokiego sezonu mogą sięgać nawet 550 proc., m.in. w branży logistycznej. Liczba pracowników jednego z klientów firmy, która wyspecjalizowała się we wspieraniu działań e-commerce sieci odzieżowej, wzrasta z 200 w niskim sezonie do 1300 w wysokim. Zwiększa się również liczba pracowników u klientów firmy z branży przetwórstwa warzyw i owoców (500%) oraz produkcyjnej (450%). Specyfika każdej z nich wymaga odmiennego podejścia oraz charakteru przygotowań. Jest jednak kilka punktów, na które powinny zwrócić uwagę wszystkie organizacje, niezależnie od oferowanych produktów czy usług.
– Przygotowanie do wysokiego sezonu wymaga dokładnej analizy rynkowej, w tym prognoz gospodarczych i ekonomicznych, które wpływają na popyt konsumencki. Ważnym elementem jest także analiza zmian prawno-legislacyjnych, które mogą wpłynąć na sposób prowadzenia działalności. Skrupulatny plan działania, w tym kalkulacje budżetowe i rozwojowe, pozwalają na optymalizację procesów i minimalizowanie ryzyka. Kluczowe jest także prognozowanie popytu, co pomaga w podejmowaniu decyzji o inwestycjach i ekspansji w nadchodzących miesiącach – dodaje Zubik.
Najważniejszy – czynnik ludzki
Wysoki sezon wiąże się z inwestycjami zarówno w technologię, jak i w personel. Podsumowania, analizy i optymalizacja procesów to dopiero początek. Najważniejszym aspektem są ludzie.
– Nowi pracownicy już w trakcie pierwszych dwóch dni od czasu zatrudnienia rozważają zmianę pracy. Dlatego kluczowe jest odpowiednie przygotowanie do przyjęcia nowych pracowników. Aby uzyskać maksymalną wydajność, zalecane jest stopniowe powiększanie personelu przed najwyższym ,,peakiem” – wskazuje Zubik. – Onboarding, dokładne przekazanie obowiązków i roztoczenie opieki nad nowym pracownikiem na początkowym etapie, ma nie tylko istotny wpływ na ewentualną rotację, ale również na płynność procesów. Unikniemy w ten sposób chaosu związanego z zatrudnieniem nowych osób i niepożądanego wpływu na toczące się procesy, jak również będziemy w stanie przetestować rozwiązania, które wcześniej zaplanowaliśmy.
Kolejnym bardzo ważnym czynnikiem, który wpływa na wydajność i zmniejszenie rotacji jest rzetelne przedstawienie oferty pracy. Zdaniem eksperta, w ofercie, oprócz przedstawienia zakresu obowiązków oraz benefitów, powinna znaleźć się informacja o wyzwaniach czekających na kandydata. Takie działanie ma szczególne znaczenie w kontekście rekrutacji przypadających na wysoki sezon, pozwalając na zachowanie spójności i płynności całego procesu zatrudnienia.
Szansa w imigrantach
Wyzwaniem na polskim rynku pracy jest dostępność kadry. Według danych GUS, na koniec marca 2025 w urzędach pracy zarejestrowanych było 829,9 tys. bezrobotnych, czyli o 2 proc. mniej niż miesiąc wcześniej, ale o niecały procent więcej niż w marcu 2024 roku. Stopa bezrobocia rejestrowanego wyniosła 5,3%, powtarzając wynik sprzed roku. W obliczu ograniczonej dostępności
rodzimych kandydatów, pracodawcy coraz częściej sięgają po cudzoziemców. Zgodnie z danymi przedstawionymi w raporcie „Zatrudnianie cudzoziemców w Polsce. Wyzwania i szanse” opracowanym przez Gi Group, ponad 55 proc. firm widzi w imigrantach potencjał pozwalający przeciwdziałać deficytom kadrowym. Zatrudnienie obcokrajowców staje się popularnym rozwiązaniem, szczególnie w sektorach wymagających elastyczności, takich jak logistyka, produkcja czy handel. Dzięki temu, firmy mogą utrzymać ciągłość pracy, zaspokajając potrzeby sezonowe bez ryzyka zakłócania procesów.
– Każdy pracodawca powinien mieć świadomość, że sezonowość różnych branż nakładała się, nakłada i będzie stale na siebie nakładać. Dostępność kandydatów na rynku może być mocno ograniczona w danym czasie i musimy być na to przygotowani pod wieloma względami. Dlatego coraz częściej spotykanym zabiegiem jest otwarcie się na pracowników z różnych stron świata, którzy ochoczo zasilają nasz rodzimy rynek. W sezonie wakacyjnym firmy znacznie bardziej chętnie korzystają z elastyczności, jaką daje praca tymczasowa, także po to, by pracownicy wewnętrzni mieli możliwość skorzystania z wypracowanych urlopów. Pracownicy z zagranicy stanowią ogromny potencjał, na który warto zwrócić uwagę, szczególnie w przygotowaniach do wysokiego sezonu – podsumowuje Zubik.
Źródła: dane wewnętrzne Smart Solutions HR, dane Głównego Urzędu Statystycznego, raport „Zatrudnianie cudzoziemców w Polsce. Wyzwania i szanse” 2024, Gi Group.