Rodzina, rozpoznawalność miasta oraz rozwój osobisty mają wpływ na wybór przyszłego pracodawcy w branży SSC/BPO – wynika z najnowszego badania firmy doradztwa personalnego HRK S.A. Prezentujemy portrety najpopularniejszych miast wśród kandydatów.
Sektor SSC/BPO jest obecnie jednym z najprężniej rozwijających się obszarów biznesowych w Polsce. W największych polskich miastach swoją siedzibę ma w tej chwili ponad 1000 międzynarodowych centrów usług wspólnych. Pracownicy sektora SSC/BPO coraz częściej są skłonni relokować się do innych miast w celu podjęcia interesującej pracy, a dynamicznie rosnący rynek zachęca kandydatów o określonych kwalifikacjach do korzystania z tej możliwości. Według badań przeprowadzonych w kwietniu i maju przez HRK S.A. wśród pracowników sektora SSC/BPO w siedmiu największych miastach w Polsce, 64% badanych wyraża gotowość do przeprowadzki do innego miasta w celach zawodowych, a jako najchętniej wybierane lokalizację docelowe, wskazują Trójmiasto, Wrocław i Warszawę.
Są jednak miasta, które bardzo rzadko są wybierane jako preferowany cel przeprowadzki i z różnych przyczyn nie stanowią potencjalnie interesującego miejsca do życia. Według danych zawartych w raporcie HRK Kraków, Warszawa, a może inne miasto? Relokacja w branży SSC, do najmniej popularnych destynacji należą Kraków, Poznań, Katowice oraz Łódź. Okazuje się bowiem, że badani postrzegają potencjalną przeprowadzkę wielowymiarowo i poza czynnikami związanymi stricte z pracą, równie wielką wagę przywiązują do kwestii, które mają bezpośredni wpływ na ich jakość życia, takich jak na przykład odległość od domu rodzinnego, poziom zanieczyszczenia powietrza, atrakcyjność wizualna czy nadmiar turystów.
Spośród miast, w których obecnie rozwija się rynek usług wspólnych, decydowanie najrzadziej wskazywanym celem potencjalnej przeprowadzki jest Łódź, którą wybrało zaledwie 4% badanych. Głównym czynnikiem zniechęcającym okazała się niska atrakcyjność wizualna miasta. Okazuje się bowiem, że walory estetyczne mają znaczny wpływ na postrzeganie danej lokalizacji za atrakcyjne miejsce do życia. Ponadto, mimo coraz lepiej rozwiniętego sektora SSC w Łodzi, miasto ciągle jest postrzegane jako lokalizacja dająca małe możliwości rozwoju zawodowego i niski poziom wynagrodzeń.
Katowice i Kraków, jako preferowane miejsca przeprowadzki, także nie cieszą się powodzeniem. Zdecydowanie najistotniejszą wadą tych lokalizacji jest wysoki stopień zanieczyszczenia powietrza, na który zwróciła uwagę olbrzymia część badanych (25% w przypadku Katowic i aż 41% w przypadku Krakowa). Dodatkowo, na niekorzyść obu miast działa ich położenie na mapie Polski. Dla badanych bardzo istotnym czynnikiem przy wyborze miejsca do relokacji jest bowiem odległość od domu rodzinnego, która w przypadku Katowic i Krakowa okazała się zbyt duża.
Do niechlubnej grupy miast najmniej atrakcyjnych pod kątem potencjalnej relokacji dołączył też Poznań. Miasto zostało uznane za potencjalnie atrakcyjne jedynie przez 7% badanych. Podobnie, jak w przypadku Katowic i Krakowa, pracownicy zwrócili szczególną uwagę na zbyt duży dystans dzielący Poznań od ich domu rodzinnego, a także wskazali ograniczone możliwości rozwoju zawodowego oraz niski poziom wynagrodzeń. Nie da się jednak ukryć, że poza konkretnymi wadami, bardzo duży wpływ na brak zainteresowania poszczególnymi lokalizacjami ma po prostu brak wystarczającej wiedzy na temat danego miasta. W przypadku Poznania aż 1/5 badanych przyznała, że nie ma wyrobionej opinii ani wiedzy na jego temat, a zatem nie bierze go pod uwagę przy rozważaniu relokacji.
Warto wspomnieć, że także najbardziej interesujące lokalizacje w Polsce mają swoje wady. Zarówno w przypadku Trójmiasta, jak i Wrocławia i Warszawy, badanych najskuteczniej odstrasza zbyt duży dystans od domu rodzinnego. Pracownicy, którzy nie relokowaliby się do Trójmiasta ani do Wrocławia przyznają też, że ich decyzja jest motywowana znikomą wiedzą na temat tych miast i brak wyrobionej opinii. Trójmiasto jest poza tym postrzegane jako miasto typowo turystyczne, co dodatkowo zniechęca badanych.
Trochę inaczej wygląda sytuacja w przypadku osób, które za cel potencjalnej przeprowadzki nie obraliby stolicy. Warszawa, mimo niewątpliwie największego potencjału pod kątem rozwoju zawodowego, różnorodności biznesowej i atrakcyjności zarobków, w oczach wielu badanych jest po prostu za bardzo zatłoczona. Pracownicy, którzy nie chcieliby relokować się do Warszawy obawiają się zbyt wysokich kosztów utrzymania, konkurencji na rynku pracy, a także szybkiego tempa życia.
Niezależnie od miejsca, niewątpliwie najistotniejszym czynnikiem, na który zwracają uwagę osoby rozważające relokację jest odległość od domu rodzinnego. Pracownicy sektora usług wspólnych w Polsce jawią się zatem jako osoby, które bliskość rodziny cenią sobie nawet bardziej niż możliwości rozwoju zawodowego. Ciekawym odkryciem wydaje się też fakt, że sama atrakcyjność wizualna miasta, choć na pierwszy rzut oka zupełnie niezwiązana z samą jakością życia, jest w stanie skutecznie zniechęcić pracowników do wyboru konkretnej lokalizacji.