O blisko 20 pp. wzrosło zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych na przestrzeni półtora roku. To wnioski z przygotowanego przez Tikrow najnowszego raportu „Praca tymczasowa w dobie gig economy”. Dziś chęć zatrudnienia dodatkowych osób deklaruje 71 proc. polskich przedsiębiorstw.
Na przełomie 2023 i 2024 roku było to 54 proc. To wynik rosnących kosztów pracy oraz zmieniających się warunków na rynku, gdzie coraz częściej liczą się elastyczność i efektywność. W raporcie przeanalizowano wyniki prowadzonego cyklicznie badania „Wskaźnik Pracy Dorywczej”, w którym co kwartał prognozowane jest zapotrzebowanie na pracowników tymczasowych wśród film z retailu, produkcji i logistyki, a także zainteresowanie pracą dorywczą wśród samych Polaków. Dane wskazują jasno: polskie firmy coraz chętniej sięgają po pracowników tymczasowych, a powodów jest przynajmniej kilka, najważniejszym z nich są rosnące koszty zatrudnienia.
– W roku minimalna pensja krajowa wzrosła o 8,5 proc. – z kwoty 4300 zł do 4666 zł brutto. Według szacunków zmiana ta może kosztować małe i średnie firmy nawet 12 miliardów złotych, a duże przedsiębiorstwa około 3 miliardów złotych. Wraz ze zmianą pensji minimalnej zmienia się szereg dodatkowych świadczeń, wzrasta także minimalna stawka godzinowa – do 30,50 zł za godzinę. A w planach są kolejne zmiany. Przedsiębiorcy szukają więc rozwiązań optymalizacji kosztów, a rozwój technologii sprawił, że zatrudnienia na dzień lub krótki okres jest teraz bardzo proste – mówi Krzysztof Trębski, prezes zarządu Tikrow.
Analiza badań od początku powstania „Wskaźnika Pracy Dorywczej”, czyli czwartego kwartału 2023 r. potwierdza, że to wysokie koszty pracy są powodem sięgania po pracowników tymczasowych. Uśrednione wyniki za cały ten okres pokazują, że dla 39 proc. przedsiębiorstw stanowi to główną przyczynę. Na dalszych miejscach są: sezonowy wzrost zamówień (35 proc.) oraz trudności z pozyskaniem fizycznych lub niespecjalistycznych pracowników (34 proc).
Perspektywa na II kwartał 2025 r.
Badanie dotyczące II kwartału 2025 r. wykazało, że 71 proc. polskich firm zamierza zatrudnić pracowników tymczasowych. To wzrost o 8 pp. w porównaniu do I kwartału tego roku. To dość intensywny okres w roku, bo przypadają na niego Święta Wielkanocne, Majówka oraz zakończenie roku szkolnego i start sezonu urlopowego.
Największe zapotrzebowanie na dodatkowe ręce do pracy niezmiennie jest w branży produkcyjnej. 77 proc. firm z tego sektora zadeklarowało chęć zatrudnienia pracowników dorywczych w tym okresie (o 5 pp. więcej niż w I kwartale). Największy wzrost w porównaniu do pierwszego kwartału zanotował jednak handel – aż o 13 pp. W II kwartale 67 proc firm z branży retail planuje zatrudnienie pracowników tymczasowych. Podobnie odpowiedziało 69 proc. firm logistycznych – tu wzrost to 7 pp.
Oczekiwany sezonowy wzrost zamówień oraz rosnące koszty zatrudnienia to dwie główne przyczyny poszukiwania pracowników tymczasowych w II kwartale tego roku. Powody te wskazało 37 proc. firm. Sezonowy wzrost zamówień odnotował wzrost o 10 pp. w porównaniu do I kwartału, a rosnące koszty pracy – 5 pp. Innymi odpowiedziami, które wskazali przedstawiciele badanych firm są trudności z pozyskaniem pracowników fizycznych lub niespecjalistycznych (31 proc. w II kwartale tego roku – o 5 pp. mniej niż I kwartale) oraz chęć wypróbowania elastycznego modelu pracy (również 31 proc., o 3 pp. więcej w porównaniu do I kwartału).
Co szósty Polak chce pracować dorywczo
Niewielki spadek widać w nastawieniu Polaków do pracy tymczasowej. W badaniu dotyczącym II kwartału 2025 r. tylko 17 proc. respondentów wskazało, że zamierza pracować dorywczo (spadek o 2 pp. w porównaniu do I kwartału).
Grupą, która najchętniej podejmie się pracy dorywczej są osoby bezrobotne – 36 proc. zadeklarowało taki zamiar. To o 8 pp. więcej niż w I kwartale roku. Jako przyczynę należy wskazać długie procesy rekrutacyjne i problem ze znalezieniem stałej pracy. Uczniowie i studenci to druga grupa – odpowiedziało tak 33 proc. z nich. To spadek o 9 pp. (w badaniu dot. I kwartału zamiar podjęcia pracy tymczasowej deklarowało 42 proc. uczniów i studentów).
Niezmienne pozostają przyczyny podejmowania pracy dorywczej. Należą do nich: potrzeba pieniędzy na dodatkowe wydatki – 53 proc. (spadek o 7 pp.); wysokie ceny i koszty codziennego życia – 52 proc. (wzrost o 2 pp.) oraz finansowe usamodzielnienie się – 21 proc (spadek o 3 pp.)
Link do pełnego raportu: https://bit.ly/4jv523w